Masz piec opalany węglem lub drewnem, a z Twojego komina dymi się jak z sycylijskiej Etny? Dużo ryzykujesz i sporo tracisz – również finansowo.
Pal bezdymnie i efektywnie
Zakładamy, że dysponujesz wyregulowanym, wystarczająco dobrym kotłem na węgiel i drewno. Czyli takim, który spełnia unijne wymagania ekologiczne. Dodatkowo zasilasz go wyłącznie odpowiedniej jakości paliwem. Obliguje do tego m.in. uchwała antysmogowa dla Śląska.
Nawet jeśli Twój kocioł nie jest najnowszy, najbardziej zaawansowany technologicznie czy najwyższej klasy – możesz w nim palić bez dymu. Dlaczego to takie istotne dla domowego budżetu? Bo dym to niespalone paliwo, które kupujesz za duże pieniądze i wyrzucasz do atmosfery.
Czy wiesz, że na kopceniu tracisz około ⅓ paliwa?
Przy 900 zł za tonę węgla, to 300 zł puszczonych z dymem.
By poprawnie palić węglem i drewnem, musisz wiedzieć, że w paliwach tych duży odsetek tego, co palne, występuje w formie składników lotnych (ok. 30% w węglu i 70% w drewnie), które w trakcie podgrzewania paliwa przed zapłonem, odparowują.
Uwolnione w ten sposób gazy powinny zostać dopalone. Nie dzieje się tak, gdy wskutek nieprawidłowej techniki palenia (rozpalenie paleniska od dołu i dokładanie opału na górę) odgazowanie podgrzanego paliwa odbywa się zbyt gwałtownie. Wówczas nadmiar wyemitowanych gazów, w warunkach niedoboru tlenu, ulatuje w postaci brudnego i cuchnącego dymu, przez komin.
By zapobiec zjawisku, wystarczy w tym samym piecu, to samo paliwo podpalić od góry. Wtedy opał zapala się stopniowo, gdyż żar podgrzewa tylko niewielką część paliwa, z którą się styka. Palne gazy uwalniane są w niedużych ilościach i wszystkie dopalają się do stanu przejrzystych spalin. Dzięki temu profit energetyczny z zakupionego węgla czy drewna jest znacznie większy.
Oszczędź sobie kar finansowych
Gdy dym z Twojego komina roztacza się po okolicy, drażniąc zmysły jej mieszkańców i przysparzając roboty zbrojnym w analizatory powietrza dronom straży miejskiej czy gminnej (za T-LOVE: „uważaj na sąsiadów swych, bo lubią dawać cynk”) – to może oznaczać nad Tobą nieulotne „czarne chmury”.
Za nieprzestrzeganie norm dotyczących typów urządzeń grzewczych oraz rodzajów paliw dopuszczonych do stosowania, a także składu chemicznego spalin, grożą nakładane przez strażników lub sąd, kary grzywny w kwocie maksymalnej odpowiednio do 500 lub 5000 zł.
Po świetnej jakości opał bez ryzyka zapraszamy do Zbipal Spółka Z O. O. na www.dobryopalslask.pl.